No więc zapewne każdy się orientuje, że to typowy soulslike.
Jednak jest pewna różnica do standardowych tytułów From.
Ten jest prostszy.
O ile w Dark Soulsach, Elder Scrollach się męczyłem praktycznie z każdym bossem, tutaj idzie to jakoś prościej. Oczywiście nie jest łatwo, ale ilość śmierci przy danym poziomie mogę liczyć na palcach jednej ręki podczas gdy w grach From potrafiły to być dziesiątki.
Tak więc ten... tak tylko chciałem napisać, że ogrywam
Jednak jest pewna różnica do standardowych tytułów From.
Ten jest prostszy.
O ile w Dark Soulsach, Elder Scrollach się męczyłem praktycznie z każdym bossem, tutaj idzie to jakoś prościej. Oczywiście nie jest łatwo, ale ilość śmierci przy danym poziomie mogę liczyć na palcach jednej ręki podczas gdy w grach From potrafiły to być dziesiątki.
Tak więc ten... tak tylko chciałem napisać, że ogrywam